Blog

          „Rosjanie nie mogą odżałować, że Putin nie dostał zaproszenia do Warszawy na 1 września. Prokremlowskie media grożą: „Polska nieuczciwie gra, mówiąc o winie Stalina za wybuch II wojny światowej. Jeszcze się doigra!”.

         Przygotowywałam się od 4 miesięcy do najtrudniejszego publicznego wystąpienia, kiedy do mojego mózgu dotarł tekst, wysłany przez tygodnik Do Rzeczy, w artykule pt. „Polska kręci sobie sznur na szyję.” Nie zamierzałam grać ani uczciwie, ani nie uczciwie. Nie zamierzałam grać w ogóle. Po prostu nie mogłam uosobić się z koniecznością powrotu i wejścia do miejsca , w którym Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow w obecności Józefa Stalina zaprojektowali moje życie na 17 lat przed moimi narodzinami, nie pytając się mnie czy mam na to ochotę. 

          Nie mam wątpliwości, że Rosjanie i Polacy mają równie dobrą pamięć. Pisze o tym na portalu Agencji Informacyjnej „News Front” Igor Niemodruk, prorosyjski aktywista z Odessy. Odwiedziłam to miejsce w 1992 roku. Zobaczyłam tam na własne oczy, co się stało po 53 latach z ludźmi, którzy nie uwierzyli, tak jak Polacy, że mogli ten sznur po prostu sobie nie dać nakręcić.